Ciekawe nurkowania

Israel Ejlat Airport Ovda Ryanair, nurki Synaj Taba: Fjord, Aquarium, Coral Island, Ras Amira z łodzi.

Korzystając z linii Ryanair (78 zł) możemy dolecieć do Ejlat i skorzystać z bogatej oferty noclegowej w mieście. Apartamenty oddalone o 10 min. od najdroższych hoteli miasta to koszt 100 zł za osobę. Polecam Sderot Hativat HaNegev. Szukając tam noclegu na nogach zajdziemy do ścisłego centrum w kilka minut.  Przemieszczanie się po mieście najlepiej odbywać taksówkami: koszt – do granicy Egipt, Jordania to 40 szekli, obszar jest stosunkowo niewielki i w kilka minut dojdziemy wszędzie na nogach a w 15 minut samochodem do obu granic. Ejlat dysponuje szeroką gamą centr nurkowych. Polecam Aqua Sport Center. Kupując tam pakiet – przykładowo: 3 dni po dwa nurki dziennie zapłacimy 250 $. Ciekawsze rafy są po stronie egipskiej, wokół Taby, można więc w pakiecie wziąźć nawet 3 dni tylko tam. Plusem takiego rozwiązania jest nurkowanie z łodzi, samotne nurki bez grup, obiad i napoje. Centrum w Ejlat wydaje wówczas voucher, który należy pokazać na granicy egipskiej co uprawnia do bezpłatengo wyjazdu z Izraela (w przeciwnym wypadku koszt będzie wynosił 100 szekli na osobę). Wchodzimy wówczas w strefę bez opłat. Należy przekazać celnikowi iż zmierzamy wprost do centrum nurkowego, tuż przy Hiltonie (po przejściu przez granicę skręcamy od razu w lewo, przejście przez bramkę bezpieczeństwa hotelu i drogą wzdłuż płotu prosto ku morzu i centrum nurkowemu). Opłaca się zabrać ze sobą z Polski cały sprzęt nurkowy – oszczędność to około 350 $ przy 3 osobach a koszt dodatkowego bagażu to 450 zł tj. dwie walizki (poza podręcznymi – rzeczy osobiste), które razem 2 x 20 kg zmieszczą cały sprzęt dla 3 osób. W centrum bierzemy tylko w pakiecie butle i balast. Centrum posiada standard INT oraz DIN więc nie  trzeba posiadać ze sobą adapterów. Butle 12l. Swój sprzęt to również komfort nurkowania, ichniejsze pozostawiają wiele do życzenia. Sprzęt można spokojnie zostawić w centrum (Taba) i nie trzeba wozić ze sobą odbierając go w ostatni dzień. Na granicy najlepiej od razu wskazać co jest w torbie (regulator, jacket, maska, płetwy, etc) – unikniemy w ten sposób szczegółowej kontroli. Na przejściu standardowe pytania: czy przewozimy broń, przejście jest bezproblemowe, bez opłat wizowych, wystarczy wypisać po stronie egipskiej karty wjazdu. Na pokład statku należy wziąźć ze sobą ręczniki, strój kąpielowy i posiadać ubezpieczenie nurkowe. Przewodnik zapozna nas z zasadami na statku oraz zrobi brief nurkowy. Obowiązkowe ubezpieczenie można wykupić w Polsce (taniej – np. w Hestii) i wykazać się nim elektronicznie albo wykupić na miejscu w centrum za 90 szekli na 5 dni płacąc kartą kredytową. Rejestracje ubezpieczenia pomoże wykonać pracownik za pomocą strony internetowej – podajemy tam dane osobowe i numer paszportu. Ważne jest, aby posiadać licencje nurkową i logbook nurkowań z ostatnich 6 miesięcy – inaczej będziemy musieli dokonać nurkowania odświeżającego co dodatkowo kosztuje. W Izraelu obowiązuje prawo nurkowe i dzieci poniżej 12 lat nie mogą nurkować, co najwyżej mogą wykonać intro nurkowe. W tym wypadku lepiej udać się do Taby. Strefa przygraniczna jest stosunkowo bezpieczna i możemy bez obaw oddać się tam pasji. Dodatkowy atut to ilość ludzi, która jest tam zdecydowanie mniejsza. Jeśli wolimy typowe intro nurkowe można je odbyć w Dolphin Reef, koszt jest jednak bardzo wysoki a czas nurkowania krótki. Atut to oswojone delfiny. Najlepszym czasem na podróż ze względu na tanie przeloty, liczbę turystów i ciepłą jeszcze wodę ( 24 stopnie ) jest okres listopada. Z Ejlatu można dodatkowo zafundować sobie wycieczkę jednodniową do Petry jako przerywnik w nurkowaniu. Miejsca nurkowe ustalane są przez przewodników – najciekawsze to jednak Coral Island z zamkiem krzyżowców w tle, Aquarium z setkami małych rybek i Fjord – Deep Hole 27 m. Coral Island jest osłonięte i nawet w czasie dużych wiatrów na otwartych wodach jest tam cicho i spokojnie. Na listopad najlepiej dobrać długą piankę 5 mm. Prądy są słabe a fale umiarkowane. Rafa jest bardzo bogata w odróżnieniu od Ejlatu gdzie wrzuca się nienaturalne przedmioty obrastające rafą w celu stworzeniu jej namiastki. W Ejlacie nie ponurkujemy również raczej z łodzi tylko z brzegu, a więc obowiązkowo płetwy paskowe, nadrabiają za to sztucznymi tworami – zatopiony wrak, underwater playground, obserwatorium, Dolphin Reef, etc.

 

Egypt, Marsa Alam