Kebra Nagast, napisana w XIV w. wielu zachodnim badaczom sugeruje manipulację etiopską mającą ukazać Królestwo Etiopii w jak najlepszym świetle. Hankock tworząc swoją teorię o dotarciu do Aksum arki za czasów Manassesa zapomina,  że do dziś w Etiopii ustny przekaz stanowi istotny element kulturowy a przepisywanie ksiąg w kręgach pustelniczych to chleb powszedni. Czy można domniemywać że przekaz ustny o Arce przetrwał 2000 lat zanim został spisany ?

Kebra Nagast opisuje fikcyjne obrady Soboru Nicejskiego  z (317) na którym opowiadana jest zawartość księgi „Chwały Królów". Bierze tam udział Grzegorz Cudotwórca co jest jawnym anachronizmem, ponieważ żył on w III w. Dodatkowo autor myli go ze świętym ormiańskim Grzegorzem Oświecicielem. Natłok nie historycznych wydarzeń, powtórzeń, błędów sprawia, iż Kebra Negast stała się dla badaczy zachodnich nieautentyczna i nie bierze na poważnie historii wywiezienia arki przez ekspedycję Menelika I.

Księga została napisana w etiosemickim języku gyyz (znanym także jako geez bądź ge'ez), z którego dokonano przekładu na język arabski a miało to miejsce „w czterysta dziewiątym roku łaski, jaką otrzymał kraj Etiopii, za panowania króla Gabra Mas kala, zwanego Lalibalą, oraz za czasów biskupa Grzegorza"  czyli według naszego kalendarza w roku 1225 po narodzeniu Chrystusa. Niektórzy badacze przyjmują okres między 1314 a 1322.  Zwykle jednak przyjmuje się, iż księga została skompilowana ze znacznie starszych tekstów około roku 1300. Niewątpliwie jest to dzieło ważne, bo Kebra Nagast oparło się na tradycji etiopskiej i Biblii Starego i Nowego Testamentu i na żydowskich księgach apokryficznych, na Księdze Henocha i Księdze Jubileuszy, ponadto również na chrześcijańskich księgach apokryficznych, w tym syryjskich, takich jak Księga Jaskini Skarbów , Księga Adama i Ewy oraz Księga Pszczoły. W Kebra Nagast można się także dopatrzyć śladów jeszcze innych apokryficznych tekstów żydowskich, chrześcijańskich,  muzułmańskich i pism patrystycznych.

 Zapomina się również, że była pisana na podstawie starszych źródeł z IV w n.e. lub jeszcze starszego i to że w każdym micie znajduje się źródło prawdy. Tak ważne wydarzenie związane z Arką może być prawdziwe w kontekście archeologicznych wykopalisk potwierdzających istnienie krainy D’Amat, Królowej Szeby i pojawienia się monoteistycznej wiary w Jahwe wokół której powstała później Chwała Królów. Tak ważnego wydarzenia jakim było przywiezienie Arki pokolenia nie mogły zapomnieć i to właśnie może być z całego Kebra Nagast najbardziej rzetelna informacja.

Należy ją traktować jako spisaną historię kradzieży Arki przekazywaną ustnie, w końcu spisaną i oplecioną biblijną nicią, nieautentycznymi postaciami, porównaniami autorskimi co powoduje iż sedno opowieści zatraciło się z naukowego punktu widzenia księgi wśród błędów i zafałszowań. Źródło mitu Menelika i wywiezienia Arki mogło jednak być prawdziwe.

Jeśli faktycznie miało miejsce spotkanie Salomona i Królowej Szeby jak dowodzi tego Kebra Nagast musi istnieć co najmniej kilka innych źródeł opisujących ten fakt. Jeśli znajduje to potwierdzenie w najstarszych źródłach, kradzież Arki i wywiezienie jej wprost w tereny późniejszego Królestwa Aksumskiego i fakt jego nagłego rozkwitu w myśl maksymy „kto posiada Arkę jest niezwyciężony” stanowić będą wbrew ugruntowanej przez Hankocka opinii powrót do prostej ale nader przekonującej koncepcji jasno opisanej w Kebra Nagast.

Na bazie syntezy porównawczej najstarszego rękopisu Kebra Nagast z Paryża opisującego spotkanie Salomona z Królową Południa, alternatywnego opisu Francisco Alvaresa zaczerpniętego z XVI w z nieznanej księgi  z Aksum, najstarszych dokumentów źródłowych pisanych w języku Gyyz, Pierwszej Księgi Królewskiej, Pierwszej Księgi Królów oraz wzmianek w Koranie  odwiedziny Królowej Saby Salomona nie są mitem lecz faktem historycznym. W Koranie historia Salomona i królowej Saby opowiada iż zanim obydwoje władcy spotkali się, intensywnie wymieniali korespondencję. Oczywiście Salomon w Koranie był Muzułmaninem i nawrócił królową na tą religię, po czym się z nią ożenił. W islamskiej tradycji królowa Saby występuje pod imieniem Bilkis. W Jemenie znajduje się Świątynia Księżyca, która często jest zwana Haram Bilkis, co oznacza Pałac królowej Bilkis. Stary Testament natomiast kilkakrotnie mówi o królestwie Saba. Dwukrotnie w odniesieniu do królowej tego królestwa, która złożyła wizytę Salomonowi: w Pierwszej Księdze Królewskiej oraz w Drugiej Księdze Kronik (por. 1 Krl 10,1-13 oraz 2 Krn 9,1-12) W psalmie 72 znajduje się ponadto proroctwo dotyczące nadchodzącego nowego królestwa, którego władca otrzyma dar  z Saby. 

W oryginale brzmi to następująco: 

„Królowa Saby odwiedza Salomona (10,1-10). Królowa Saby przybywa do Salomona, by doświadczyć jego mądrości;

 

1 Lecz i królowa Saby, usłyszawszy sławę o Salomonie, w imię Pańskie, przyjechała go wypróbować przez zagadki.

2 I wjechała do Jeruzalem z wielkim pocztem i z bogactwami, i z wielbłądami, które niosły rzeczy wonne i złota niezmiernie wiele, i kamienie drogie, i przyszła do króla Salomona i mówiła do niego wszystko, co miała w sercu swoim. (…)

 

13 A król Salomon dał królowej Saby wszystko, czego chciała i żądała od niego, oprócz tego, co jej dobrowolnie darował upominkiem królewskim. Ona tedy wróciła się i odjechała do ziemi swej ze sługami swymi.”

 

Być może upominkiem owym był Menelik I co przy wigorze króla było to wielce prawdopodobne bowiem Salomon posiadał 700 żon i 300 nałożnic.

„Żony cudzoziemki i bałwochwalstwo Salomona (1, 1 - 13) 

1 A król Salomon rozmiłował się w mnogich niewiastach obcego rodu i w córce Faraonowej, i w Moabitkach, i Ammonitkach, i Idumejkach, i Sydonitlcach, i Hejkach, (..)

5 Ale czcił Salomon Astartę, boginię sydońską, i Molocha, bałwana ammonickiego.

6 I uczynił Salomon, co się nie podobało przed Panem, i nie dotrwał, żeby chodzić za Panem, jako Dawid, ojciec jego.

7 Zbudował tedy Salomon zbór Chamosowi, bałwanowi moabskiemu, na górze, która jest naprzeciw Jeruzalem, i Molochowi, bałwanowi synów Ammona.

8 I tymże sposobem uczynił wszystkim żonom swym cudzoziemkom, które paliły kadzidło i ofiarowały bogom swoim.

9 - Przeto rozgniewał się Pan na Salomona, że się odwróciło serce jego od Pana, Boga Izraelowego, który mu się był po wtóre ukazał,

11 Rzekł tedy Pan Salomonowi: "Ponieważeś tak postąpił, a nie strzegłeś przymierza mego i przykazań moich, które ci dałem, rozrywając rozdzielę królestwo twoje, a dam je słudze twemu.

12 Wszakże za dni twoich nie uczynię dla Dawida, ojca twego; z ręki syna twego rozdzielę je; ”

  Odejście Salomona od Boga mogło być skutkiem, iż Azariasz wykonał kopię Arki dla Królowej Saby podmienił ją i uprowadził do D’Amat. Salomon nie chcąc odkryć prawdy wraz z kapłanami ukrywał ów fakt a pustka jak pozostała po utracie Arki została wypełniona bałwochwalstwem.

  Kolejny fakt, który lekceważy Hankock to tajemnicza cisza jaka nastąpiła w historii od tego momentu  opisanej w Kebra Nagast kradzieży Arki. Szukając pierwszej wzmianki o Arce od tego momentu Hankock napotyka na okres panowania króla Manassesa (687-642 p.n.e.) w Jerozolimie.  Nie dowodzi tym samym faktu że Arka wówczas znajdowała się jeszcze w Jerozolimie a wręcz przeciwnie pokazuje że istniała podobna pustka po utracie Arki jaką doświadczył Salomon i którą Manasses próbował zagospodarować pogańskim kultem. Czy Manesses był większym grzesznikiem od na przykład wybielonego później Króla Dawida, który zamordował męża Batszeby – Uriasza walczącego dla niego w wojnie na terenie dzisiejszej Jordanii i który to wielki Dawid okazał się cudzołożnikiem a później pojął Batszebe za żonę? Myślę że nie – był człowiekiem poszukującym mocnego boga i jego urealnionej siły w postaci Arki Przymierza. Być może gdyby Arka była jeszcze w Świątyni Manasses nie odważyłby się postawić posągu pogańskiego tuż obok niej. Co najwyżej fakt ten mógł zmusić kapłanów repliki Arki do opuszczenia miejsca, gdzie ich pobyt stracił rację bytu.

300 lat milczenia Biblii o Arce zdaje się przechylać szalę na korzyść historii z Kebra Nagast. Być może Salomon i kapłani starali się ukrywać ten fakt.

Hankock próbuje wytyczyć trasę uciekających kapłanów i trafia na Elefantynę. Niestety fakt odkrycia tam świątyni nie dowodzi również, że Arka tam była w istocie tylko na podstawie stwierdzenia że był to Dom Boga. Obecnie na terenie Etiopii są setki replik Arki przechowywanych w bożych domach. Być może był to początek fali tworzenia kopii Arki i Domów Bożych, których pierwowzór czerpany był ze Świątyni w Jerozolimie.

Kiedy byłem w 2009 roku w Jerozolimie miałem wrażenie że rozerwanie Królestwa o którym mówi psalm jest bliskie. Trwała wojna między Palestyną a Izraelem tak jak wówczas kiedy Jerozolimę atakowali Filistyni, Babilończycy, Rzymianie. Być może akt Menelika I,  przeniesienie i ukrycie w ciszy Arki w spokojne miejsce miało wtedy wyższy cel i zamysł - stworzenie imperium o jakim świat nie słyszał. I też się stało po kilku wiekach od jego śmierci powstało królestwo Aksum. Menelik I przewiózł arkę do świątyni Yeha (dlaczego tam można przeczytać w zakładce Yeha) na teren D'amat rządzonego przez Królową Południa (Aksum wówczas nie istniało jeszcze). Potężna moc arki zapoczątkowała powolne tworzenie się nowego imperium.

Hankock wytycza trasę wywiezienia Arki przez Elefenatynę. Znów próba dopasowania się. Społeczność żydowska na Elefantynie została założona prawdopodobnie gdy powstał tam obóz wojskowy około 650 roku p.n.e. w czasie panowania Manassesa jako pomoc dla faraona Psametycha I w czasie jego kampanii nubijskiej. Według teorii H. J. Stoebeg kolonia powstała z resztek oddziałów wojskowych biorących udział w wojnie przeciw Nabuchodonozorowi, które po porażce zbiegły do Egiptu i przeszły na żołd faraonów. Obecność Żydów poświadczają papirusy z Elefantyny, które stanowią prawne dokumenty i listy napisane w języku aramejskim, przez społeczność żydowskich żółnierzy, może z domieszką Samarytan, stacjonujących tu w czasie perskiej okupacji Egiptu. Żaden z odnalezionych dokumentów nie był napisany w języku hebrajskim. Utrzymywali oni tu własną świątynię nazywaną Domem Jahwe,  która była miejscem politeistycznych wierzeń gdyż funkcjonował w niej także kult Chnuma. Związki boga Izraela z Chnumem, wyobrażanym jako mężczyzna z głową barana, kojarzą się z dęciem w róg barani z okazji świąt Rosz ha-Szana. Jeden z listów z Elefantyny, „Petycja do Baogasa” (obecnie w kolekcji Sayce-Cowley), pochodzący z 17 roku panowania Dariusza II (407 roku p.n.e.) skierowany do Bagoasa perskiego namiestnika Judei, apeluje o pomoc w odbudowie świątyni Jahwe na Elefantynie nieco wcześniej poważnie uszkodzonej przez antyżydowską społeczność miasta. W ramach swojego odwołania, żydowscy mieszkańcy Elefantyny piszą o uszkodzonej antycznej świątyni: „Nasi przodkowie zbudowali świątynię w twierdzy Elefantyna w czasie królestwa Egiptu, kiedy więc Kambyzes II przybył do Egiptu zastał tą budowlę. Oni zburzyli wszystkie świątynie bogów Egiptu, ale nie wyrządzili żadnych szkód tej świątyni." Wspólnota zwracała się o pomoc do Sanballata Choronity, namiestnika Samarii, i jego synów Delaiaha i Szelemiaha, a także Jochanana ben Eliasziba. Zarówno Sanballat jak i Jochanan zostali wymienieni w biblijnej Księdze Nehemiasza. Ponieważ nie było odpowiedzi, obaj zarządcy, Bagoas i Delaiah, wydali pozwolenie na odbudowę. W połowie IV wieku p.n.e. świątynia na Elefantynie przestała funkcjonować. Istnieją dowody archeologiczne, że miejsce dawnej świątyni JHW zajęła rozbudowana i przebudowana świątynia Chnuma w czasie panowania Nektanebo II (360-343). Był to zatem synkretyczny kult, gdzie obok Jahwe czczono także boginię Anat, boga Betel i wielu innych bogów i miał niewiele wspólnego z realiami panującymi w Judei. Teoria zatem, iż była tam Arka jest mocno naciągana. Żydowskie dokumenty z Elefantyny obejmują okres od 495 do 399 roku p.n.e, ale poza tym że był tam Dom Jahwe gdzie odbywał się kult nie oznacza jeszcze że w samej świątyni znajdowała się Arka. Dom Jahwe był wcześniej namiotem gdzie przechowywana była Arka podczas wędrówki Mojżesza. Na Elefantynie potwierdzono jedynie istnienie świątyni gdzie praktykowano według dawnych wierzeń kult podobnie jak to miało miejsce później w dziesiątkach świątyń Etiopii replik Arki z Aksum.

Być może na Elefantynie w Świątyni w Domu Jahwe był tylko tabot, rozpowszechniony później w Państwie Etiopskim.

Teoria Hankocka ma zatem podstawowy problem – pomija fakt że od czasu Salomona Biblia milczy przez 300 lat na temat Arki, odrzuca również fakt że Meneses odważył się postawić pogański posąg (być może dlatego że nie było już co czcić, bo Arki nie było), a przede wszystkim odrzuca podstawowe źródło jakim jest Kebra Negast

Nie należy zatem dyskredytować Kebra Nagast jako niespójnej księgi, pisanej w XV w, z powtórzeniami i brakiem chronologii (podobnie jest z Biblią). Fakt spotkania Salomona i Królowej Saby potwierdzają różne, starożytne źródła a ustna przekazywana przez pokolenia historia w jaki sposób w jaki Etiopia weszła w posiadanie Arki była na tyle ważna że miała prawo przetrwać do momentu nawet tak późnego jej spisania.

W obu przedstawionych teoriach fakt jest jeden - Arka Przymierza może być w Aksum.

Co wiemy jeszcze o Arce z Aksum i dlaczego skoro tam jest nie interesuje się nią Izrael ?

Od czasów Salomona Biblia tajemniczo milczy na temat Arki, która znika. Azariasz nakazał sporządzić  duplikat Arki, podmienił replikę na oryginał i wywiózł do świątyni Yeha adoptowanej dla Jahwe, który  był pierwotnie bóstwem lunarnym. Menelik I został o fakcie kradzieży arki dopiero uświadomiony w trakcie podróży. 

W 586 r p.n.e. babiloński Król Nabochodonozor szykował się do ataku na Jerozolimę, ale na bablilońskiej liście Nabuchodonozora wśród zdobyczy nie odnotowano arki co znowu poświadcza iż arka musiała zniknąć znacznie wcześniej.

W Aksum znajdują się podziemia pod Kościołem Najświętszej Marii z Syjonu, gdzie  spoczywa Arka. Strażnik wybierany jest przez swojego poprzednika i do końca żywota chroni ją wybierając przed śmiercią swojego następcę.  

W Addis Abeba jest nawet witraż opisujący zaślubiny królowej Saby i Salomona i wywóz Arki do Etiopii. Rząd Etiopii, kościół Etiopski, kapłani są pewni tego co jest w ich posiadaniu. Nikt Arki nie zbadał dotąd aczkolwiek największe głowy Państw podobno miały możliwość jej zobaczenia.

Wojska włoskie dokonujące inwazji w Etiopii w 1936 roku próbowały zdobyć Arkę ale została ona wcześniej przewieziona i ukryta przed włoskimi wojskami Mussoliniego. W 1965 roku gubernator Etiopii zaprosił królową Elżbietę na wycieczkę do Etiopii i pokazał jej podobno Arkę. Holenderska królowa Juliana  w 1968 roku jak również ponad 100 wpływowych osób ze świata podobno również widziało ten obiekt.

Książe Stephen Mengesha praprawnuk cesarza Hajle Syllasje, który podawał się za 225 potomka króla Salomona i Królowej Saby mówił jednoznacznie: „Arka znajduje się w podziemiach świątyni w antycznym Axum”. Strażnik, kapłani, cesarz Hajle Syllasje, wszyscy oni potwierdzali jej autentyczność

Dlaczego zatem Izrael nie interesuje się Axum?

To proste - mają na to swoją nie potwierdzoną teorię. W 1981 roku przeprowadzono wykopaliska na wzgórzu świątynnym. Trzej rabini dokonali odkrycia tuneli prowadzących do rzekomej arki, miejsca Świętym Świętych o mało nie wywołując tym samym kolejnej świętej wojny między muzułmanami a żydami. Pod wzgórzem było wiele tuneli, jednym z nich rabini dotarli do miejsca pod drewnianą posadzką w Świętym Świętych, gdzie była tajemna komnata w której ukryto replikę tuż przed zburzeniem świątyni. Tam właśnie dotarli rabini Rabbi. Yedhuda Getz - główny rabin Zachodniej Ściany i jeden z wędrujących tunelem utrzymuje że widział ją, niestety muzułmanie blokują jej wydobycie ale Izrael jest przekonany że jest nadal w jej posiadaniu. Póki nie zbada jej nie zdoła stwierdzić, czy jest to replika bowiem zarząd świątynny nakazał wstrzymanie prac. Odzyskanie Arki  i odbudowanie świątyni dla Izraela to nadrzędne cele i mają one związek z wiarą w nadejście Mesjasza. W Biblii jest około 100 wzmianek o odbudowie świątyni i Izrael przygotowuje się do tego przedsięwzięcia, gromadzi środki finansowe i rekonstruuje naczynia używane w Świątyni - z 93 naczyń odtworzono już około 60 na podstawie żydowskiego prawa i starych pism a 500 kapłanów pobiera nauki w zakresie antycznych rytuałów składania ofiar. Świątynia dla Żydów jest kluczem do kontaktów z Bogiem.

W badaniach Hankocka ważny również jest epizod, iż w 1990 r. dr Menahem Haran z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jeruzalem przekazała Hancockowi informację, że Arka mogła opuścić Jeruzalem około 650 r. p.n.e. za sprawą kapłanów wiernych judaizmowi Być może informacja pojawiła się w celu odwrócenia uwagi badaczy od Wzgórza Świątynnego. I tym się pokierował się Hankock wytyczając trasę wędrówki arki.

Izrael jest pewien że posiada jej oryginał, w rzeczywistości może to być replika wykonana jeszcze w czasach Salomona. Dlatego właśnie Izrael nie interesuje się Arką z Aksum choć zapewne Mosad bacznie śledzi obiekt.

Czy zatem  w istocie Etiopia dysponuje największą zagadką świata?